Mroźna zimowa pogoda nie przeszkodziła w rywalizacji tenisowej już VII turnieju Masters.
W grupie zielonej Ryszard "przejechał się jak walec" wygrywając pewnie swoje mecze i awansując do półfinału.
W grupie niebieskiej, w której wstępowało aż 4 wcześniejszych triumfatorów turniejów Masters walka o awans do półfinału toczyła się do ostatniej piłki. "Młode wilki" - Panowie Mikołaje awansowali do półfinału zamykając drogę między innymi 6 krotnemu finaliście Andrzejowi. Najbardziej walecznym graczem okazał się Arek kończąc 3 pojedynki po trzech setach.
Półfinały:
Ryszard - Mikołaj Z. 0:2 (5:10,6:10) Pewne i szybkie zwycięstwo Mikołaja, który grał (za) szybko i mocno popełniając mało błędów.
Mikołaj B. - Andre 2:1 (10:4,8:10,10:8) I set bez historii dla obrońcy tytułu, drugi wyrównany dla Andre, III set równo do 7:8 niewykorzystana szansa Andre (wolej z autowej piłki) na 7:9 i ...10:8 dla Mikołaja.
Finał
Mikołaj Z. - Mikołaj B. 2:0 (10:4,10:7) Pomimo oporu Mikołaja B. w drugim secie,pewne drugie zwycięstwo w tym dniu. Mikołaj Z. przegrał tylko w grupie z Andrzejem.
III miejsce
Ryszard - Andre 2:0 (6:3,6:3) Ryszard był tego dnia poza zasięgiem Andre.
V miejsce
Kuba - Michał 2:0 (10:8,10:7)
VII
Arek - Wojtek 2:1 (10:7,6:10,10:3)
IX Patryk, Andrzej